Pewnego razu, podczas spotkania Kościoła Ulicznego, pewna kobieta zadała mojemu mężowi podejrzliwe pytanie:
– A z jakiego jesteście kościoła?
– Odpowiem pani, ale najpierw pani odpowie mi na jedno moje pytanie. Zgoda? Gdy Adam i Ewa chodzili po ziemi, do jakiego kościoła należeli? – zapytał Maciek.
Kobieta milczała przez jakiś czas, a potem powiedziała, że nie wie.
– To był kościół, w którym on i ona byli dziećmi, a Bóg był ich tatą. Byli dla siebie rodziną. My należymy do takiego samego kościoła, w którym jesteśmy rodziną, Bóg jest naszym tatą, a my Jego dziećmi – wyjaśnił Maciek.
Bóg Ojciec, Syn Boży i Duch Święty to społeczność, to rodzina. Bogu zależy na relacji, nie na religii.
– Ale fajnie! – wykrzyknęło kobieta. Ta odpowiedź wyraźnie jej się podobała, bo odpowiadała na głód jej duszy. Od tego momentu nie patrzyła już podejrzliwie, a wręcz przeciwnie, pozostała, aby dłużej porozmawiać.
Większość ludzi wyobraża sobie, że chrześcijaństwo polega na chodzeniu do kościoła. Uczęszczanie do kościoła jest ważne, ale jest jeszcze coś ważniejszego – życie w przyjaźni i we wspólnocie z Bogiem. Czy kiedykolwiek tego doświadczyłaś? Czy kiedykolwiek zrozumiałeś na czym polega Boża miłość, akceptacja, tolerancja? Zrozumienie tej prawdy zmienia wszystko. Opowiadam o tym w moim ostatnim filmie, do obejrzenia którego gorąco zachęcam.
Z tego filmu dowiesz się:
- jak naśladować Boga w kontaktach z ludźmi
- która religia pochodzi od Boga
- czy żyjesz z Bogiem
Racja czy relacja? Czy udało ci się kiedykolwiek udowodnić twojej żonie lub dzieciom, że się mylą, a potem zauważyłeś, że żona i dzieci ciebie unikają? Odniosłeś zwycięstwo w słowach, ale przegrałeś w relacjach. Komunikacja to trudna sztuka, wymagająca dużo pokory i poświęcenia. Gdzie się jej uczyć? Najlepiej od Boga, która ma kilka tysięcy lat praktyki w kochaniu swoich krnąbrnych dzieci.