Ziemia obiecana była dla Izraelitów wyzwaniem i błogosławieństwem równocześnie. Jednak ich droga i zdobywanie jej postępowało jedynie tak szybko, jak dali się z ufnością prowadzić Bogu. Wszelkie narzekanie, zwlekanie, bunt, niewiara działały jak hamulec. Gdy czytamy o ich zmaganiach wydaje nam się takie oczywiste, ze byli niemądrzy, że nie ufali bardziej Bogu. Przecież wiemy jak mogła zakończyć się ich historia, gdyby się nie buntowali. Doszliby do Kanaanu w parę tygodni, wypędziliby wrogów i mieszkali spokojnie. Nie zauważamy jednak, że nasz strach, niepewność i niewiara są tak samo silne jak ich. My również idziemy znacznie dłużej niż potrzeba. Stale patrzymy na piętrzące się trudności, gorsze warunki bytowania niż były w naszym „Egipcie”, na potężnych wrogów i codzienną zwykłą „mannę”. Ciagle widzimy czego nam brakuje i jak nam ciężko zamiast na wielkość Boga. Przez to nasza podróż do miejsca przeznaczenia się opóźnia, a czasem kręcimy się w kółko.
Jak tego uniknąć?
Bez wiary zaś nie można podobać się Bogu. Przystępujący bowiem do Boga musi uwierzyć, że jest i że wynagradza tych, którzy Go szukają.
Hbr 11,6
Z tego filmu dowiesz się:
dlaczego niewiara opóźnia nasza wędrówkę
jak wierzyć i ufać Bogu na pustyni życia
jak patrzeć na moc Boga w obliczu przeciwności
- jaki związek ma twoja ziemia obiecana z twoim egiptem
Zaprawdę powiadam wam: ktokolwiek by rzekł tej górze: wznieś się i rzuć się w morze, a nie wątpiłby w sercu swoim, lecz uwierzył, że stanie się to, co mówi, spełni mu się. Dlatego powiadam wam: o cokolwiek byście się modlili i prosili, tylko wierzcie, że otrzymacie, a spełni się wam.
Mk 11,23-24
Co jest twoją ziemią obiecaną? Co jest twoim Egiptem? Czy idziesz za Bogiem w Jego tempie, czy cały czas marzysz o zawróceniu z obranej drogi?