Czasem, gdy mówimy „serce” mamy na myśli środek, wokół którego wszystko się obraca. Tak trochę jest z naszym sercem – wszystko w naszym życiu „kręci się” wokół tego, co nas porywa, co nas martwi, co „leży nam na sercu”. Ja tak mam i Ty tak masz – nawet, jeśli nie zawsze zdajesz sobie z tego sprawę.
Bywa, że zauważam wiele trosk, które osłabiają moje serce. Gaszą mój zapał do działania, albo powodują, że chodzę poirytowana. Zdrowie mojego serca jest bardzo ważne nie tylko dla mnie, ale i dla ludzi wokół mnie. I nie chodzi mi tu o takie zdrowie, którym zajmuje się kardiolog.
Prawdziwym „lekarzem serc” jest Jezus, bo serce to coś więcej, niż mięsień.
To bardzo ważne, żeby dbać o swoje serce. Niektórzy robią to, uprawiając jogging – i na pewno przebywanie na powietrzu może być dla nas korzystne. A jednak ja myślę o innym rodzaju dbania o serce.
Bo serce duchowe to nie pompa do krwi. Ono nadaje naszemu życiu rytm i kierunek. Twoje serce jest w centrum Bożej uwagi. Bóg zagląda w serce. Jezus znał zamysły ludzkich serc.
Nie tylko to, co myślisz, jest istotne – ale także (a może nawet bardziej) to, co czujesz, czego pragniesz, co Cię pociąga. Jeśli lgniesz do Boga, istnieje duża szansa, że Twoje serce może być podobne do Jego serca. Co mam na myśli? Posłuchaj!
Z tego filmu dowiesz się:
- dlaczego serce jest takie ważne
- jaką rolę odgrywa serce w Bożym zamyśle
- co oznacza „serce podobne do serca Boga”
- jak dbać o swoje serce
Czy pragniesz mieć serce podobne do serca Bożego?
Czy wiesz już, co robić, by Bóg mógł „wychować” Twoje serce?
Mam nadzieję, że pragniesz naśladować kogoś takiego jak Dawid i podążyć w swoim życiu za tym, czego pragnie Bóg. Warto dbać o serce, aby nie stało się twarde i zimne jak kamień. Z kamiennego serca niewiele jest pożytku…
Zapragnij więc! Przylgnij do Boga i patrz, jak Twoje serce rośnie!Czy Twoje serce ma się dobrze? Nie pytam o to, czy równo bije i jest zdrowe. Pytam o to, jaki kształt ma Twoje serce. Czy Twoje serce jest podobne do serca Boga?
Gdy Bóg ubolewał nad Saulem, że był mu nieposłuszny, posłał Samuela, aby odszukał pewnego chłopaka. Miał on być następnym królem i chodziło oczywiście o Dawida.
Pan rzekł do Samuela: Nie patrz na jego wygląd i na jego wysoki wzrost; nie uważam go za godnego. Albowiem Bóg nie patrzy na to, na co patrzy człowiek. Człowiek patrzy na to, co jest przed oczyma, ale Pan patrzy na serce.
1 Sam. 16,7
Dlaczego dla Boga serce jest takie ważne? Dlaczego On na nie patrzy? Serce jest ośrodkiem naszego życia, sednem naszej osoby – tego, kim naprawdę jesteśmy.
O ludzkim sercu Biblia mówi ponad trzysta razy! Za każdym razem odnosi się do niego, jako do duchowego ośrodka, w którym mieszkają nasze emocje, pragnienia oraz wola.
Co ciekawe – Bóg przecież szanuje nasz intelekt i dał nam go po to, byśmy z niego korzystali – ale serce to nie jest intelekt. Jest ono czymś więcej niż nasze myśli czy poziom IQ. To dobra nowina dla wielu z nas – jeśli na testach IQ wypadasz poniżej 100, nie musisz się martwić – Bóg nie patrzy na Twój intelekt. Bóg patrzy na Twoje serce.
Bóg patrzy na naszą najgłębszą istotę.
Mówimy o tym, że ktoś ma zatwardziałe serce, serce z kamienia, albo np. złe serce. Ktoś inny, mówimy, ma dobre serce, gołębie serce, wielkie serce, albo złote serce. Jednak ludzkie serce w jego pierwotnym stanie jest niestety złe. Jeremiasz mówi, że „serce jest złe i podstępne i któż jest w stanie je poznać”.
To upadek człowieka w grzech spowodował, że jego serce stało się zdegenerowane. Nasze serce nie wie, co jest dobre. Nasze pragnienia i wola nie są właściwie ukształtowane. Co gorsza, nasze serce nie jest w stanie samo dostrzec swojego stanu i się zmienić.
Jezus w Ewangelii Marka mówił:
Z wnętrza bowiem, z serca ludzkiego pochodzą złe myśli, nierząd, kradzieże, zabójstwa, cudzołóstwa, chciwość, przewrotność, podstęp, wyuzdanie, zazdrość, obelgi, pycha, głupota. Całe to zło z wnętrza pochodzi i czyni człowieka nieczystym
Mk 7,21-23
Jeśli jesteśmy daleko od Boga, nie potrafimy myśleć ani żyć we właściwy sposób. Problemy nie pochodzą z zewnątrz, ale z ludzkiego serca. Ale Biblia mówi, że zamiana złego serca na dobre jest możliwa. To Pan Bóg dokonuje takiej transplantacji, wymieniając nasze złe serce na dobre.
W Księdze Psalmów czytamy słowa Dawida:
Stwórz, o Boże, we mnie serce czyste
i odnów w mojej piersi ducha niezwyciężonego!
Ps 51,12
Z kolei w Księdze Ezechiela czytamy, jak Bog mówi:
Dam im jedno serce i wniosę nowego ducha do ich wnętrza. Z ciała ich usunę serce kamienne, a dam im serce cielesne
Ez 11,19
Bóg nie tylko stwarza w nas nowe serce, które jest w stanie rozumieć duchowe i dobre rzeczy. On także kształtuje nasze serce przez całe nasze życie. Proces kształtowania ludzkiego serca wymaga czasem, by Bóg wystawił je na próbę. Bóg wskazuje nam pewne rzeczy, można powiedzieć, że przycina nasze serce, aby osiągnęło właściwy kształt.
Ale nie jedynie próby kształtują nasze serce. Bóg nieustannie wpływa na nasz umysł, daje nam swoje myśli, swoje pragnienia i marzenia. Wtedy nasze serce zaczyna nabywać nowych nawyków.
W Biblii napisane jest o Dawidzie, że był człowiekiem wg Bożego serca. Bóg ma swoje serce, które ma pewien kształt, a serce Dawida było w podobnym kształcie. Bogu podoba się, gdy nasze serca są podobne do Jego serca. Nawracając się pomagamy naszemu sercu, aby przybrało kształt, do jakiego zostało zaprojektowane.
Bóg pragnie, aby nasze serce wyglądało i zachowywało się jak Jego serce. Abyśmy tak samo rozumieli co jest dobre, a co złe. Abyśmy pragnęli tych samych rzeczy.
Taki Boży kształt serca zapewnia nam pomyślność u samego Boga i u ludzi. Czytamy o Dawidzie, że Jonatan powiedział: „Uczyń cokolwiek, co jest w Twoim sercu, ponieważ Bóg jest z tobą!” W Księdze Samuela napisane jest, że ludowi podobało się wszystko, co Dawid uczynił.
A Dawid wyprawiał się i wiodło mu się dobrze, dokądkolwiek go Saul posyłał. Saul więc ustanowił go dowódcą wojska. był lubiany nie tylko przez cały naród, ale też przez dworzan Saula.
1 Sm 18,5
Nie wiem, jak Ty, ale ja bardzo chciałabym, aby moje serce było w takim samym kształcie, jak serce Boga. Bardzo chciałabym mieć takie same marzenia i pragnienia, chciałabym być podobna do Niego jak jedna kropla wody do drugiej.
Ale to od nas zależy, w jakim kształcie będzie nasze serce. Jak pozwolimy Bogu je kształtować i czy stanie się ono czyste. Już Salomon pisał, aby czujniej niż wszystkiego strzec swojego serca, bo z niego tryska źródło życia.
Samo życie, jego radość i spełnienie, zależą od Twojego serca – od jego kształtu. Oczywiście chodzi mi o serce duchowe. A zatem pozwalaj Bogu kształtować Twoje serce każdego dnia. Poprzez myśli i pragnienia, które Ci podsunie, ale też poprzez korektę, którą Ci nakaże. Wszystko to będzie Cię kształtowało i wpłynie na to, jak będzie wyglądało Twoje serce i całe życie.
Strzeż swojego serca, aby nie było w nim zgorzknienia, zepsucia, zazdrości, pragnienia zemsty… Od Ciebie zależy, w jakiej kondycji utrzymasz Twoje serce. I od Ciebie zależy, czy Pan Bóg będzie mógł Ci błogosławić w każdej godzinie Twojego życia i we wszystkim, co będziesz robić.
Jedna odpowiedź
Super przesłanie Agato bardzo mnie zainspirował dzisiaj na grupie domowej będę się dzielił na temat Serca i pozwoliłem wplesc w to Twój filmik jest ekstra, pozdrawiam Darek Luban