Wielu z nas przechodzi teraz trudne chwile. Jedni się załamują i tracą wiarę. Inni wychodzą z kryzysu bogatsi o głębokie refleksje i zmianę swojego serca. Mamy teraz więcej czasu na analizę naszego życia i zmianę zachowań, nawyków. Jeśli nie zrobiłeś jeszcze remanentu swojego życia duchowego, zachęcam Cię abyś dzisiaj to zrobił.
Opowiedz szczerze na poniższe pytania. Kogo słuchasz? W kim pokładasz nadzieje? Kto jest Twoim autorytetem, kto wyznacza kierunek Twoich działań? Kto decyduje o tym, w jaki sposób potoczy się Twoje życie?
To co się dzieje wokół nas nie jest żadną nowością. I nie mówię o samym wirusie i chorobą nim spowodowaną. Jako chrześcijanie jesteśmy narażeni od wieków na próby diabła, który chce zawładnąć naszym umysłem i sercem. Znów toczy się bitwa o nasz umysł.
Bóg pragnie dla Ciebie tego, co najlepsze i szatan doskonale zdaje sobie z tego sprawę. Próbuje włożyć w nie strach, lęk, niepewność. Chce, byśmy sami zaczęli decydować o sobie, nie pokładali nadziei w Bogu.
Jeśli chciałbyś zrozumieć więcej w tym temacie, polecam Ci książkę: Joyce Meyer „Bitwa o umysł”.
A oto są ci posiani na drodze: u nich się sieje słowo, a skoro je usłyszą, zaraz przychodzi szatan i porywa słowo zasiane w nich.
Mk 4, 15
Z tego filmu dowiesz się:
- Jakie postawy przyjmują chrześcijanie podczas kryzysu
- Dlaczego toczy się bitwa o nasz umysł
- Jaką postawę ducha powinniśmy przyjmować
- Co zrobić, by nie dać się zamiarom diabła
Czy odczuwasz skutki obecnej sytuacji w swoim życiu duchowym? Są to zmiany pozytywne czy negatywne? Może widzisz, że mógłbyś w tym aspekcie coś poprawić ale nie wiesz jak, albo przeciwnie – dostrzegłeś negatywne zmiany i odciąłeś się od nich, zbliżając się do Boga? Podziel się swoją historią w komentarzu!
5 Responses
Ten czas jest dla nas czasem próby , to co czai się wokół nas , jest nienamacalne . Mało kto z nas zna kogoś kto zachorował , ale codziennie mamy obok siebie Coś.
To Coś to lęk bardziej niż strach. Bo strach dotyczy obawy przed konkretem , a lęk to obawa przed nieokreślonym. Idealne miejsce dla tego, którego zamiarem jest wyparcie zaufania Bogu. Dla przeciwnika Boga.
Ten przeciwnik jak wiemy działa podstępem i z ukrycia.
Ale my mamy tarczę . Tarczę antykryzysową – tarczę wiary .
Ja to samo przez 40 lat ponad myślałam, że Bóg tylko karze a teraz cóż walczę o szczęście
Bóg prowadzi nas do wolności. Zmienia nasze myślenie a potem całe życie.
Pani Agato:-) Przez wiele lat przewertowalam miliony poradnikow coaching bla…bla..bla.
Jako dziecko bylam bardzo blisko Boga. Wierzyłam jako dziecko tak bardzo ze nawet chciałam zostać zakonnica:-)Moja babcia bardzo szybko wybiła mi ten pomysł z głowy…W mojej rodzinie wszyscy wierzyli,ale to była bardziej wiara „bogobojna”, zaswsze słuchałam że Bóg mnie ukarze..ze nie pójdę do nieba bo czegos nie zrobię…Dzis mam 39 lat moje życie to pasmo porażek,depresja,dda,axiety. Jeszcze tydzień temu nie rozumiałam dlaczego Bóg mi nie chce pomóc chociaż bardzo się staram…i przypadkiem znalazłam Twój film na Youtube i nagle wszystko ułożyło się w mojej głowie…zrozumiałam dlaczego moje modlitwy nie działają” ponieważ przez tyle lat bałam się Boga!!! Zawsze siedziało z tyłu głowy ” Bóg cię ukarał” nie chce zanudzac. Dziękuję,bardzo Pani dziękuję:-) modlę się za Panią.
Wow Sylwia, to wielkie odkrycie. Bóg prowadzi nas do zrozumienia co jest prawdą 🙂 Ta prawda nas wyzwala!