Czy zdarzyło Ci się kiedyś odczuwać „przez skórę” negatywną atmosferę lub czyjąś niechęć wobec Ciebie? Albo ktoś otwarcie wyrzucał w Twoim kierunku słowa, które przeszywały na wylot i czyniły spustoszenie w Twoim wnętrzu? Słowa, które łatwo bezmyślnie wypowiedzieć, ale trudno cofnąć? A może to Ty bez zastanowienia serwujesz innym to, co Ci przyjdzie do głowy, w imię wolności słowa i opinii?
Stare powiedzenie mówi „kije i kamienie kości mi połamią, ale słowa nigdy mnie nie zranią”. Wiemy jednak z doświadczenia, że w życiu zupełnie się to nie sprawdza. Wypowiadane słowa i atmosfera, którą wokół siebie tworzymy, mają niesamowite znaczenie. Niosą ze sobą wielką moc, ale mogą również wyrządzić wiele szkody. W Biblii wiele razy czytamy o tym, jak istotna jest nasza postawa wobec innych oraz umiejętność panowania nad własnym językiem. W życiu mamy skłonność, aby odruchowo naśladować powszechne zachowania – tak trudno w pośpiechu dnia codziennego płynąć pod prąd!
W walce o nasze postawy nie jesteśmy jednak sami. Sam Pan Jezus proponuje nam współpracę, na Jego zasadach, aby zabrać nas na wyższy poziom rozwoju i wrażliwości. On chce doskonalić nasze serca, abyśmy mogli sprowadzać Boże Królestwo na ziemię.
Mówię wam bowiem: Jeśli wasza sprawiedliwość nie będzie obfitsza niż uczonych w Piśmie i faryzeuszy, żadnym sposobem nie wejdziecie do królestwa niebieskiego. Słyszeliście, że powiedziano przodkom: Nie będziesz zabijał, a kto by zabił, podlega sądowi. Lecz ja wam mówię: Każdy, kto się gniewa na swego brata bez przyczyny, podlega sądowi, a kto powie swemu bratu: Raka, podlega Radzie, a kto powie: Głupcze, podlega karze ognia piekielnego.
Mt 5,20-22
Z tego filmu dowiesz się:
- Jakie są Boże standardy, jeśli chodzi o przykazanie nie zabijaj
- Jak możemy wpływać na innych swoimi słowami
- Czy nasza postawa serca wobec innych ma znaczenie
- Dlaczego ważne jest, aby strzec swojego serca i pielęgnować w sobie miłość do innych
- Dlaczego to Jezus powinien być naszym najwyższym autorytetem w życiu
Czy masz świadomość, jak wielką wagę ma to, co mówisz i Twoje nastawienie wobec innych? Czy zdarzyło się kiedyś, że Bóg pokazał Ci Twoją niewłaściwą postawę albo złe słowa, które ranią i niosą śmierć, a które do tej pory wydawały Ci się normalne i naturalne, a nawet stosowane przez ludzi, którzy są dla Ciebie autorytetem?
A może właśnie teraz Bóg mówi do Ciebie, że pragnie zmiany w Twoim sercu, aby otaczała Cię atmosfera miłości i życzliwości wobec innych? Czy widzisz coś, co możesz zmienić już dziś, aby bardziej żyć w rzeczywistości Nieba już tu na ziemi? Podziel się w komentarzu swoimi przemyśleniami i spostrzeżeniami!