Egzaminy nie kojarzą mi się z niczym złym, choć są nieprzyjemne. Podobnie jak w przypadku szczepień. W danym momencie być może są one niekomfortowe, ale na końcu prowadzą do dobrych rzeczy. Decydujemy się więc na nie ze względu na przyszłe dobro.
Zupełnie tak samo było w przypadku Hioba. W Księdze Hioba czytamy, że Bóg chciał go awansować. Chciał błogosławić mu jeszcze bardziej niż do tej pory, pokazać mu nowe rzeczy. Nikt o tym nie wiedział oprócz samego Boga. Za jego wierność miała spotkać Go sowita zapłata. Najpierw jednak był egzamin, który Hiob musiał zdać. Został on pozbawiony całego okazałego majątku i rodziny. Został także dotknięty trądem, co miało wystawić jego wiarę na próbę. Mimo dotykających go nieszczęść i wątpliwości Hiob pozostał wierny Bogu, który nagrodził go za to przywróceniem zdrowia, oraz nowym mieniem i potomstwem.
W momencie próby i trudności, powinniśmy wzorować się postawą Hioba – stałością serca i całkowitemu zaufaniu Bogu. On wyraźnie pokazuje nam to, z czym musimy się zmierzyć, żeby wyjść na wyższy poziom i poznać Go jeszcze lepiej.
Zaufaj Panu z całego swojego serca i nie polegaj na własnym rozumie! Pamiętaj o Nim na wszystkich swoich drogach, a On prostować będzie twoje ścieżki!
(Prz 3,5-6)
Z tego filmu dowiesz się:
co może oznaczać sytuacja, w której masz problemy
dlaczego czasem musimy zdać życiowy egzamin
jaką postawę powinniśmy przyjąć w momencie próby
- co możemy dobrego wyciągnąć z trudnych sytuacji
Każdego z nas w pewnym momencie dosięgają momenty próby. Jak jest w Twoim przypadku – czy gdy doświadczasz trudnych sytuacji i smutków, widzisz w tym działanie Boga? Czy te sytuacje pokazywały Twój stan serca względem Boga? Czy na końcu prowadziły do większej wolności i wiary? Chętnie przeczytam Twoją historię!