Szkoła pasji i wizji

Kiedy usłyszałam o Szkole Pasji i Wizji, poczułam głęboko w sercu, że pragnę tam być, bo to jest miejsce dla mnie. Od dłuższego czasu szukałam sposobu na pogłębienie relacji z Bogiem i nauczenie się wsłuchiwania w Jego głos. Kiedy zaczynałam szkołę, myślałam, że mam w sobie pasję, ale jak się okazało, to była zwyczajna pasja do życia, natomiast Bóg rozpalił we mnie prawdziwą pasję do tego, by w pełnym zaufaniu podążać śladami Jezusa i sprowadzać Boże Królestwo na ziemię. Na początku szkoły pytałam Boga o to, jaką ma dla mnie wizję i w jaki sposób mi ją objawi. Odpowiedział wówczas, żebym pamiętała, że On mnie kocha ogromnie i zawsze przy mnie będzie. I w takim właśnie poczuciu nieskończonej miłości przeprowadził mnie przez proces niesamowitych zmian i objawił prawdziwe cuda w moim życiu. Wykłady, spotkania, czy lekcje, które mogą się wydawać pozornie zwyczajne, w rezultacie okazują się cudownie przemieniającą pracą, jaką wykonuje w nas Duch Święty. Szkoła Pasji i Wizji nauczyła mnie, żeby odrzucić swoje oczekiwania co do boskich planów dla mnie, bo nasze ludzkie myślenie jest ograniczone. Kończąc szkołę miałam poczucie, że już wiem, jaką mam wizję. Wizję Boga, który pragnie mnie prowadzić swoją drogą, a ja pragnę Mu w pełni zaufać i z cierpliwością podążać za Jego głosem, ponieważ wszystko, co pochodzi od Boga jest dobre i tylko dobre.